Nigdy nie myślę o tym, że jesteśmy z Moniką na siebie skazani - mówi 27-letni Jarek, tłumacz języka angielskiego. - Zakładam, że każde z nas mimo obrączek może kiedyś zapragnąć odejść i jedyne, co możemy teraz zrobić, to cieszyć się z tego, co dzisiaj nas łączy i starać się tego nie popsuć.<br>Dlaczego, jeżeli już wcześniej z nim mieszkałaś, dopiero po ślubie pewne stałe elementy składające się na wasz dzień powszedni miałyby zacząć ci przeszkadzać? Ponieważ wszystko wygląda zupełnie inaczej w kontekście wieczności. To tak, jak z liniejącym psem wujka Zenka, którego można ostatecznie wytrzymać przez trzy dni, ale <orig>niedokręconą</> pastę do