Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 0406
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1998
Skąd oni je biorą i tak zgrabnie sklejają? No cóż, nie na darmo są showmanami. To nie zwykli aktorzy, którym ktoś tak napisał strofy, żeby zachować umiar i dobry smak. To nie przywódcy rozumiejący związki przyczynowo-skutkowe, że piękny speach o reformach podatkowych będzie tylko oszustwem, jeżeli się te reformy popsuje. Polityczni showmani ślepo wierzą w techniki słowne, gry i manewry. Złamane obietnice zakrywają jeszcze bardziej kwiecistymi obietnicami. Wierzą, że wszystko można zagrać. Tak jak do końca wierzyli, że rozpadlinę koalicyjną da się po prostu zagadać nowymi super-technikami. Pomyśleć, że był taki czas, kiedy zachłystywaliśmy się socjo-techniką amerykańskich polityków
Skąd oni je biorą i tak zgrabnie sklejają? No cóż, nie na darmo są showmanami. To nie zwykli aktorzy, którym ktoś tak napisał strofy, żeby zachować umiar i dobry smak. To nie przywódcy rozumiejący związki przyczynowo-skutkowe, że piękny speach o reformach podatkowych będzie tylko oszustwem, jeżeli się te reformy popsuje. Polityczni showmani ślepo wierzą w techniki słowne, gry i manewry. Złamane obietnice zakrywają jeszcze bardziej kwiecistymi obietnicami. Wierzą, że wszystko można zagrać. Tak jak do końca wierzyli, że rozpadlinę koalicyjną da się po prostu zagadać nowymi super-technikami. Pomyśleć, że był taki czas, kiedy zachłystywaliśmy się socjo-techniką amerykańskich polityków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego