Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.16
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
wspólnikiem prowadzi jedną z okolicznych stacji. - Rozpoczęliśmy nasze małe śledztwo...
Mężczyzna podaje nazwy i adresy stacji, adresy mieszkańców okolicznych wsi, u których zawsze można taniej kupić paliwo.

Żadna nowość

Pracownik jednej ze stacji benzynowych tylko się śmieje.
- Też mi nowość? - wzrusza ramionami. - Tak jest przecież już od lat. Niech pan popyta okolicznych rolników lub właścicieli samochodów z silnikami diesla, czy tankują na oficjalnych stacjach... Byliby głupcami.
Pytamy kierowcę tira stojącego na parkingu stacji w Królowie. Nie widzi w tym nic dziwnego. Zarabiają psie pieniądze. Jeżdżą, robią oszczędności i co? Mają je oddawać pracodawcom? Pracownicy stacji na fakturach wpisują większą ilość paliwa
wspólnikiem prowadzi jedną z okolicznych stacji. - Rozpoczęliśmy nasze małe śledztwo... <br>Mężczyzna podaje nazwy i adresy stacji, adresy mieszkańców okolicznych wsi, u których zawsze można taniej kupić paliwo.<br><br>&lt;tit&gt;Żadna nowość&lt;/&gt;<br><br>Pracownik jednej ze stacji benzynowych tylko się śmieje. <br>- Też mi nowość? - wzrusza ramionami. - Tak jest przecież już od lat. Niech pan popyta okolicznych rolników lub właścicieli samochodów z silnikami diesla, czy tankują na oficjalnych stacjach... Byliby głupcami. <br>Pytamy kierowcę tira stojącego na parkingu stacji w Królowie. Nie widzi w tym nic dziwnego. Zarabiają psie pieniądze. Jeżdżą, robią oszczędności i co? Mają je oddawać pracodawcom? Pracownicy stacji na fakturach wpisują większą ilość paliwa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego