Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 16
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
kamera wrażliwego dokumentalisty mogła uchwycić tyle urzekającego czaru płynącego z połączenia obrazu i dźwięku - niezwykłego zachodu słońca i mocnego śpiewu sporej gromady ludzi skupionych wokół pogrążającej się w mroku kapliczki.
Nasze oczy są często jakby przesłonięte, nie dostrzegany niepowtarzalnego piękna widoków i krajobrazów, w których na co dzień bytujemy. Obrazy pór roku, wschodów i zachodów słońca, opatrzonych wzgórz i dolin, obłoków i gwiazd na niebie nie budzą w nas podziwu czy zachwytu, najwyżej szukamy w nich zapowiedzi, jaka też jutro będzie pogoda. Ale i to coraz rzadziej, bo wygodniejsza i pewniejsza jest prognoza po dzienniku telewizyjnym. Trzeba dopiero zaskoczenia, jak ten kadr
kamera wrażliwego dokumentalisty mogła uchwycić tyle urzekającego czaru płynącego z połączenia obrazu i dźwięku - niezwykłego zachodu słońca i mocnego śpiewu sporej gromady ludzi skupionych wokół pogrążającej się w mroku kapliczki.<br>Nasze oczy są często jakby przesłonięte, nie dostrzegany niepowtarzalnego piękna widoków i krajobrazów, w których na co dzień bytujemy. Obrazy pór roku, wschodów i zachodów słońca, opatrzonych wzgórz i dolin, obłoków i gwiazd na niebie nie budzą w nas podziwu czy zachwytu, najwyżej szukamy w nich zapowiedzi, jaka też jutro będzie pogoda. Ale i to coraz rzadziej, bo wygodniejsza i pewniejsza jest prognoza po dzienniku telewizyjnym. Trzeba dopiero zaskoczenia, jak ten kadr
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego