Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
jeden jej zaloty, gdy przyszła do mnie pewnego wieczoru sprawdzić działanie cyborgizatora. Od tej chwili przez wdzięczność zaczęła wyrażać się entuzjastycznie o Polsce, co, rzecz prosta, dogadzało moim uczuciom patriotycznym i dlatego nie miałem potrzeby wyrzucać sobie owej chwili słabości. Irytujący tik Adlera zdawał się przekazywać mi na ten temat porozumiewawcze znaki, ale pominąłem je milczeniem, aby nie psuć miłego nastroju. Amblard początkowo nie brał udziału w rozmowie. Gdy jednak zeszła ona na Kirę, jego kozia twarz ożywiła się nagle, a na spłaszczony nos wystąpiły drobne kropelki potu. Adler tego wieczoru przemógł lęk przed zatrutymi winnicami i pił tyle koniaku, że
jeden jej zaloty, gdy przyszła do mnie pewnego wieczoru sprawdzić działanie <orig>cyborgizatora</>. Od tej chwili przez wdzięczność zaczęła wyrażać się entuzjastycznie o Polsce, co, rzecz prosta, dogadzało moim uczuciom patriotycznym i dlatego nie miałem potrzeby wyrzucać sobie owej chwili słabości. Irytujący tik Adlera zdawał się przekazywać mi na ten temat porozumiewawcze znaki, ale pominąłem je milczeniem, aby nie psuć miłego nastroju. Amblard początkowo nie brał udziału w rozmowie. Gdy jednak zeszła ona na Kirę, jego kozia twarz ożywiła się nagle, a na spłaszczony nos wystąpiły drobne kropelki potu. Adler tego wieczoru przemógł lęk przed zatrutymi winnicami i pił tyle koniaku, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego