Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 10
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
po północy wróciliśmy do hotelu. Nazajutrz wynajętym busem pojechaliśmy do słynnych ośrodków narciarskich w dolinie Nevado. Drogą, która ma pod sobą wszystkie alpejskie serpentyny, dotarliśmy na wysokość trzech tysięcy metrów do Farellones. Mieliśmy tam spędzić weekend, dokonując próbnych lotów na paralotniach. Wspaniałe centrum narciarskie z systemem wyciągów, opustoszałe o tej porze roku, było doskonałą bazą wypadową dla pieszych wycieczek w góry. My jednak patrzyliśmy pod kątem możliwości latania. Niestety, nie przedstawiało się to zbyt różowo. Trudny teren górski z małą ilością dogodnych miejsc do lądowania i bardzo silnym wiatrem zmusił nas do czekania na poprawę warunków. Dopiero po południu stały się one
po północy wróciliśmy do hotelu. Nazajutrz wynajętym busem pojechaliśmy do słynnych ośrodków narciarskich w dolinie Nevado. Drogą, która ma pod sobą wszystkie alpejskie serpentyny, dotarliśmy na wysokość trzech tysięcy metrów do Farellones. Mieliśmy tam spędzić weekend, dokonując próbnych lotów na paralotniach. Wspaniałe centrum narciarskie z systemem wyciągów, opustoszałe o tej porze roku, było doskonałą bazą wypadową dla pieszych wycieczek w góry. My jednak patrzyliśmy pod kątem możliwości latania. Niestety, nie przedstawiało się to zbyt różowo. Trudny teren górski z małą ilością dogodnych miejsc do lądowania i bardzo silnym wiatrem zmusił nas do czekania na poprawę warunków. Dopiero po południu stały się one
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego