Typ tekstu: Książka
Autor: Ziomek Jerzy
Tytuł: Renesans
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1973
zwierzył go i zlecił rząd przyjacielowi
Swemu Dobrochowskiemu. W jego niebytności
Gdy nowina, jakoby zejść miał z świata, przyszła,
Syn jego złotrowany poutracał wszystko,
Na koniec i dom przedał; dom ten Dobrochowski
Kupił u niego z onym skarbem zakopanym.
Była i panna, siostra utratnika tego;
Tej za mąż chciano, ale posagu nie było.
Dobrochowski na posag skarbu ruszyć musiał;
Lecz, aby tym bezpieczniej i bez podejźrzenia
Mógł dać, naprawił kogoś, jakoby od Skarbka
Pieniądze ze Francyjej przyniósł; wtym sam Skarbek
Przyjedzie i kunsztuje z onym dobrym posłem.
Dobrochowski odnosi dank człeka dobrego.

Streszczenie jest niezbyt jasne i niezbyt dokładne, dodajmy więc
zwierzył go i zlecił rząd przyjacielowi<br>Swemu Dobrochowskiemu. W jego niebytności<br>Gdy nowina, jakoby zejść miał z świata, przyszła,<br>Syn jego złotrowany poutracał wszystko,<br>Na koniec i dom przedał; dom ten Dobrochowski<br>Kupił u niego z onym skarbem zakopanym.<br>Była i panna, siostra utratnika tego;<br>Tej za mąż chciano, ale posagu nie było.<br>Dobrochowski na posag skarbu ruszyć musiał;<br>Lecz, aby tym bezpieczniej i bez podejźrzenia<br>Mógł dać, naprawił kogoś, jakoby od Skarbka<br>Pieniądze ze Francyjej przyniósł; wtym sam Skarbek<br>Przyjedzie i kunsztuje z onym dobrym posłem.<br>Dobrochowski odnosi dank człeka dobrego.&lt;/&gt;<br><br>Streszczenie jest niezbyt jasne i niezbyt dokładne, dodajmy więc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego