po całej sali, silnie drażniąc ośrodki smakowe), jedzą też zdecydowanie więcej owoców morza. I bardzo ostro przyprawiają. Bez chili ani rusz. Cała sztuka w jej dodawaniu sprowadza się jednak do tego, że ostrość potrawy nie zabija innych aromatów - curry, imbiru, czosnku, sosu sojowego i ostrygowego, trawy cytrynowej oraz charakterystycznego słodkawego posmaku. Do tego wszystkiego podawany jest ryż - parowany, niesolony, by złagodzić pikantność potraw.<br>Posiłek w Tajlandii nie składa się z tradycyjnej zupy i drugiego dania. Je się kilka potraw, stąd zapewne duża ilość rozmaitych dań, które najprościej zaliczyć można do rodziny zakąsek. Znakomita sałatka ryżowa, naleśniki z farszem mięsnym, aromatyczne kulki