Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
że coś jaskrawego mignęło na szkle obrazu... Niemądra halucynacja... Wszystko jedno zresztą, jak widziałem, całe szczęście, że naprawdę nie widziałem pożaru.
- Okłady na głowę, chłopcze, okłady na głowę! - zaśmiał się potężnie matematyk. - Od tego czasu, kiedy ci rozbito łeb, miewasz widzenia.
- Pana uderzył ktoś w głowę? - zapytał malarz z dziwnym pośpiechem.
- Koń mnie uderzył - odparł Adaś równie szybko. - Nie bardzo mocno zresztą.
- Co ty opowiadasz, chłopczyno? - rzekła pani Gąsowska z poczciwym zdumieniem. - Nam przecie mówiłeś.. .
Profesor, bacznie wszystkiemu się przysłuchujący, ku największemu wszystkich zdumieniu huknął pięścią w stół i zawołał:
- Na własne oczy widziałem, że koń... Dajcież mu spokój. Czy nie
że coś jaskrawego mignęło na szkle obrazu... Niemądra halucynacja... Wszystko jedno zresztą, jak widziałem, całe szczęście, że naprawdę nie widziałem pożaru.<br>- Okłady na głowę, chłopcze, okłady na głowę! - zaśmiał się potężnie matematyk. - Od tego czasu, kiedy ci rozbito łeb, miewasz widzenia.<br>- Pana uderzył ktoś w głowę? - zapytał malarz z dziwnym pośpiechem.<br>- Koń mnie uderzył - odparł Adaś równie szybko. - Nie bardzo mocno zresztą.<br>- Co ty opowiadasz, chłopczyno? - rzekła pani Gąsowska z poczciwym zdumieniem. - Nam przecie mówiłeś.. &lt;page nr=118&gt;.<br>Profesor, bacznie wszystkiemu się przysłuchujący, ku największemu wszystkich zdumieniu huknął pięścią w stół i zawołał:<br>- Na własne oczy widziałem, że koń... Dajcież mu spokój. Czy nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego