niespodziewanie dla mnie zaczęła opowiadać, jak sobie wyobraża urządzenie mieszkania "u nas trzeba wiele zmienić, jak Henryś dostanie premię, kupimy stare ramy, powiesi się ramy na ścianach, wie pan, takie złocone, śmieszne, a w tych ramach przypnie się sztuczne kwiaty, będzie bardzo śmiesznie... Widziałam też w antykwariacie taki stary świecznik, postawi się świecznik na takim sekretarzyku, też w tym sklepie widziałam, grosze kosztuje, a na świeczniku wypchaną papugę... Musi pan przyjechać zobaczyć, będzie zupełnie inaczej niż dotychczas... Teraz bardzo modne są takie starocie, ale ja nie ze względu na modę tak chcę urządzić, my z Henrysiem lubimy starocie, robi się przytulniej w