Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Pasłęka
Nr: various
Miejsce wydania: Pasłęk
Rok: 2004
Tussainen do Barzyny oraz wrażenia z wycieczek w okolice barzynieckiego majątku.
(...) Dzięki naszej dziecięcej, nieprzytępionej zdolności cieszenia się, rozkoszowaliśmy się każdym szczególikiem tego wydarzenia już podczas przygotowań. Pierwsze, co robiliśmy, gdy tylko po domu zaczęła krążyć pogłoska o wyjeździe, to biegliśmy do "Badtka". Badt cieszył się wśród nas, dzieci, wielkim poważaniem. Był towarzyszem zabaw mamy z lat dziecinnych, chodząca wierność i przywiązanie. Jak powiedziała mama, musieliśmy "dawać mu posłuch". Ale dopiero w podróży jego osobę opromieniało najjaśniejsze światło. Gdy siedział na koźle, imponował mi okazałą brodą, czterema lejcami i biczem, którym potężnie wymachiwał nad czterokonnym zaprzęgiem, o wiele bardziej niż dziś
Tussainen do Barzyny oraz wrażenia z wycieczek w okolice barzynieckiego majątku. <br>(...) Dzięki naszej dziecięcej, nieprzytępionej zdolności cieszenia się, rozkoszowaliśmy się każdym szczególikiem tego wydarzenia już podczas przygotowań. Pierwsze, co robiliśmy, gdy tylko po domu zaczęła krążyć pogłoska o wyjeździe, to biegliśmy do "Badtka". Badt cieszył się wśród nas, dzieci, wielkim poważaniem. Był towarzyszem zabaw mamy z lat dziecinnych, chodząca wierność i przywiązanie. Jak powiedziała mama, musieliśmy "dawać mu posłuch". Ale dopiero w podróży jego osobę opromieniało najjaśniejsze światło. Gdy siedział na koźle, imponował mi okazałą brodą, czterema lejcami i biczem, którym potężnie wymachiwał nad czterokonnym zaprzęgiem, o wiele bardziej niż dziś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego