Typ tekstu: Książka
Autor: Tokarczuk Olga
Tytuł: Prawiek i inne czasy
Rok: 1996
Witek chował się za matkę, kiedy na niego patrzono.
Przez cały czas gry Adelka myślała o martwych zwierzętach na stole w przedpokoju.
Wszystkie miały otwarte oczy. Oczy ptaków wyglądały jak szklane kamienie z pierścionków, ale oczy zajęcy były jakieś straszne. Adelce wydawało się, że śledzą każdy jej ruch. Ptaki leżały powiązane w pęczki za nogi, jak rzodkiewki. Zające pojedynczo. Szukała w ich sierści i piórach ran od kul, ale tylko czasami udawało się jej znaleźć skrzepnięte okrągłe strupy. Martwym zającom krew skapywała z nosa na podłogę. Miały pyszczki podobne do kotów. Adelka poprawiała im głowy, tak żeby znalazły się na stole
Witek chował się za matkę, kiedy na niego patrzono.<br>Przez cały czas gry Adelka myślała o martwych zwierzętach na stole w przedpokoju. <br>Wszystkie miały otwarte oczy. Oczy ptaków wyglądały jak szklane kamienie z pierścionków, ale oczy zajęcy były jakieś straszne. Adelce wydawało się, że śledzą każdy jej ruch. Ptaki leżały powiązane w pęczki za nogi, jak rzodkiewki. Zające pojedynczo. Szukała w ich sierści i piórach ran od kul, ale tylko czasami udawało się jej znaleźć skrzepnięte okrągłe strupy. Martwym zającom krew skapywała z nosa na podłogę. Miały pyszczki &lt;page nr=185&gt; podobne do kotów. Adelka poprawiała im głowy, tak żeby znalazły się na stole
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego