Typ tekstu: Książka
Autor: Ddobraczyński Jan
Tytuł: Święty miecz
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1957
swoich uczniów, ludzi przez siebie ochrzczonych. Gdziekolwiek szedł przez
wielką stolicę świata, wszędzie widział wzrastającą siejbę. Miał już swoich
w pałacach senatorskich, w insulach Awentynu i Suburry - miał ich także tutaj,
w podmiejskich domkach. Wstyd go ogarniał na wspomnienie tamtej chwili. Gdy
po raz pierwszy wyszedł z łodzi, a Pan powiedział mu: "Rzuć wszystko, a uczynię
cię rybakiem ludzi..." Obejrzał się wtedy z żalem na starą łódź, na której pływał
jeszcze ojciec Jona i dziad Abidan. Wydawało mu się, że zamienia mały, lecz
własny i pewny dom na pałac - gdzieś w marzeniach. Ale że nie zwykł się był
wahać, więc nie
swoich uczniów, ludzi przez siebie ochrzczonych. Gdziekolwiek szedł przez <br>wielką stolicę świata, wszędzie widział wzrastającą siejbę. Miał już swoich <br>w pałacach senatorskich, w insulach Awentynu i Suburry - miał ich także tutaj, <br>w podmiejskich domkach. Wstyd go ogarniał na wspomnienie tamtej chwili. Gdy <br>po raz pierwszy wyszedł z łodzi, a Pan powiedział mu: "Rzuć wszystko, a uczynię <br>cię rybakiem ludzi..." Obejrzał się wtedy z żalem na starą łódź, na której pływał <br>jeszcze ojciec Jona i dziad Abidan. Wydawało mu się, że zamienia mały, lecz <br>własny i pewny dom na pałac - gdzieś w marzeniach. Ale że nie zwykł się był <br>wahać, więc nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego