Typ tekstu: Książka
Autor: Jackowski Aleksander
Tytuł: Polska sztuka ludowa
Rok: 2002
pijawki, to wypiją martwą krew. Sobota dawał dzieciom po cukierku za przyniesioną pijawkę. Piły i zdychały. Setki leżały na podwórzu, ale w końcu Sobota poczuł mrowienie w nogach, zaczął niemrawo chodzić. Wtedy znów pojawił się anioł, powiedział, że jeśli Sobota chce podziękować Panu Bogu, to niech zrobi 10 kapliczek i powiesi je na rozstajach dróg. Ale nie miał skąd wziąć do nich świętego obrazka, postanowił więc sam je wyrzeźbić, po swojemu, charakterystycznym reliefem. Kapliczki wieszał chłopiec z sąsiedztwa. Milicjantowi, który chciał je zdjąć, powiedział: - Moja rzecz wieszać, a jeśli twoja zdejmować, to zdejmuj. Zostały, a największą, stojącą, wkopał Sobota przy szosie
pijawki, to wypiją martwą krew. Sobota dawał dzieciom po cukierku za przyniesioną pijawkę. Piły i zdychały. Setki leżały na podwórzu, ale w końcu Sobota poczuł mrowienie w nogach, zaczął niemrawo chodzić. Wtedy znów pojawił się anioł, powiedział, że jeśli Sobota chce podziękować Panu Bogu, to niech zrobi 10 kapliczek i powiesi je na rozstajach dróg. Ale nie miał skąd wziąć do nich świętego obrazka, postanowił więc sam je wyrzeźbić, po swojemu, charakterystycznym reliefem. Kapliczki wieszał chłopiec z sąsiedztwa. Milicjantowi, który chciał je zdjąć, powiedział: - Moja rzecz wieszać, a jeśli twoja zdejmować, to zdejmuj. Zostały, a największą, stojącą, wkopał Sobota przy szosie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego