personelem wykwalifikowanym, co utrudniało właściwe działanie, a w późniejszym czasie odbiło się ujemnie na ludności miasta.<br>Już pierwszego dnia wojny do warszawskich szpitali przybywali ranni z frontu. 7 IX w Szpitalu na Czystem było już ponad 200 rannych. W związku ze zwiększającą się liczbą rannych, przysyłanych systematycznie przez szpitale polowe, powstała konieczność powiększenia liczby łóżek oddziałów chirurgicznych. Instytut Chirurgii Urazowej w pierwszym tygodniu września powiększył liczbę łóżek ze 120 do 500, podobnie czyniły inne szpitale lub też zorganizowały całe nowe oddziały chirurgiczne, jak np. w Szpitalu Wolskim, gdzie zgrupowano chorych ze wszystkimi schorzeniami w jednym pawilonie, zamieniając pozostałe na chirurgię. Reorganizacją