Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
po ukraińsku tańce. Towarzyskie, jak w starej szkole oficerskiej. Nie mieli w co się ubrać ani co jeść, ale oficer musiał umieć tańczyć. Założył leczniczą komunę dla rannych i inwalidów, mogli przebywać tam wraz z rodzinami. On pierwszy urządził zbratanie z Niemcami. Posłali go przeciw Czechom, byłym jeńcom, którzy urządzili powstanie. Jechał z dziesięcioma dowódcami przez Moskwę. Zatrzymali się tam, żeby złożyć wizytę Leninowi, ale w księdze, gdzie zapisywano wszystkich hołdowników, znalazły się tylko nazwiska dziewięciu, Szczorsa wśród nich nie było. Dlaczego? Bo zamiast iść na Kreml i złożyć hołd Leninowi, poszedł na uniwersytet i złożył podanie na medycynę. Zatrzymał się
po ukraińsku tańce. Towarzyskie, jak w starej szkole oficerskiej. Nie mieli w co się ubrać ani co jeść, ale oficer musiał umieć tańczyć. Założył leczniczą komunę dla rannych i inwalidów, mogli przebywać tam wraz z rodzinami. On pierwszy urządził zbratanie z Niemcami. Posłali go przeciw Czechom, byłym jeńcom, którzy urządzili powstanie. Jechał z dziesięcioma dowódcami przez Moskwę. Zatrzymali się tam, żeby złożyć wizytę Leninowi, ale w księdze, gdzie zapisywano wszystkich hołdowników, znalazły się tylko nazwiska dziewięciu, Szczorsa wśród nich nie było. Dlaczego? Bo zamiast iść na Kreml i złożyć hołd Leninowi, poszedł na uniwersytet i złożył podanie na medycynę. Zatrzymał się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego