Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
budowlany z Londynu, przeszczepił sobie w Pakistanie nerkę kupioną od młodziutkiej, ubogiej pakistańskiej dziewczyny Sumairy. Dostała 2 tys. funtów. Andersona zabieg kosztował 25 tys. funtów - w cenę wliczona była marża pośrednika, bilety lotnicze w klasie biznes, operacja, opieka szpitalna i zakwaterowanie w pięciogwiazdkowym hotelu.

Pytano: jeżeli to takie proste i powszechne, to czemu zabrania się sprzedawać nerki Brytyjczykom? Jeśli intencją zakazów jest powstrzymanie rozwoju czarnego rynku, to poniosły one klęskę. Jeśli pozwala się ludziom oddawać nerki obcym z pobudek altruistycznych (w Wielkiej Brytanii prawo dopuszcza taką możliwość), czemu zabraniać za pieniądze? I czy istnieje jakakolwiek etyczna różnica między handlem nerką, co
budowlany z Londynu, przeszczepił sobie w Pakistanie nerkę kupioną od młodziutkiej, ubogiej pakistańskiej dziewczyny Sumairy. Dostała 2 tys. funtów. Andersona zabieg kosztował 25 tys. funtów - w cenę wliczona była marża pośrednika, bilety lotnicze w klasie biznes, operacja, opieka szpitalna i zakwaterowanie w pięciogwiazdkowym hotelu.<br><br>Pytano: jeżeli to takie proste i powszechne, to czemu zabrania się sprzedawać nerki Brytyjczykom? Jeśli intencją zakazów jest powstrzymanie rozwoju czarnego rynku, to poniosły one klęskę. Jeśli pozwala się ludziom oddawać nerki obcym z pobudek altruistycznych (w Wielkiej Brytanii prawo dopuszcza taką możliwość), czemu zabraniać za pieniądze? I czy istnieje jakakolwiek etyczna różnica między handlem nerką, co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego