satysfakcję, wiarę w siebie, że nie jesteś ani taki zły, ani taki głupi, ani taki beznadziejny? Może spodziewasz się, że spytam cię z kolei o twoje klęski, głupstwa, których się wstydzisz nawet przed samym sobą? Nie, bo już odpokutowałeś, już dotkliwie odczułeś konsekwencje i czujesz je do tej pory. A poza tym chcę, żebyś zapamiętał swoją wielkość, możliwości twojego umysłu i serca, i żebyś w nowym roku szedł tym śladem.<br><br><tit>„Wstań”</><br><br> Trzeba się uczyć umierania. Najprostszym obszarem tej nauki jest noc i zasypianie. Wchodź w sen tak, jakbyś się miał nie obudzić. Staraj się wtedy jednoczyć z Bogiem tak, jakbyś