Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
bo kiedy jeszcze zdarzy mi się coś takiego! Ojciec Święty zauważył, kiedy grzebałam widelcem w talerzu. Poczułam się, jak złapana na gorącym uczynku. "Trudno mi pogodzić jedzenie z patrzeniem" - próbowałam się wytłumaczyć. Przyjrzał mi się bacznie. "Trzeba próbować pogodzić - tak jak ja to robię". Próbowałam".

Zdaje się, że Zoszczenko mógłby pozazdrościć autorce tej opowiastki... No dobrze, a jak to jest z tym antyklerykalizmem, rzekomo powszechnym i rozpanoszonym? Owszem, nie znaleźli się na Wiejskiej partyjni zawodowi katolicy. Ale interesy szacownej instytucji skutecznie zabezpieczają zarówno przedstawiciele opozycji (Suchocka, Rokita), jak też prokonkordatowi koalicjanci (Stefaniuk, Siemiątkowski). Antyklerykalizm - poczciwy i parafiański - nie sięga dogmatów. Ogranicza
bo kiedy jeszcze zdarzy mi się coś takiego! Ojciec Święty zauważył, kiedy grzebałam widelcem w talerzu. Poczułam się, jak złapana na gorącym uczynku. "Trudno mi pogodzić jedzenie z patrzeniem" - próbowałam się wytłumaczyć. Przyjrzał mi się bacznie. "Trzeba próbować pogodzić - tak jak ja to robię". Próbowałam"&lt;/&gt;.<br><br>Zdaje się, że Zoszczenko mógłby pozazdrościć autorce tej opowiastki... No dobrze, a jak to jest z tym antyklerykalizmem, rzekomo powszechnym i rozpanoszonym? Owszem, nie znaleźli się na Wiejskiej partyjni zawodowi katolicy. Ale interesy szacownej instytucji skutecznie zabezpieczają zarówno przedstawiciele opozycji (Suchocka, Rokita), jak też prokonkordatowi koalicjanci (Stefaniuk, Siemiątkowski). Antyklerykalizm - poczciwy i parafiański - nie sięga dogmatów. Ogranicza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego