Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
człowiek kształtuje się w spojrzeniu bliźnich. Niemal wmówił we wszystkich, że od gęby nie ma ucieczki... Od gęby, od ja odzwierciedlonego, zniekształconego przez innych. Ale naprawdę interesował go odpór, który daje gębie wybitna jednostka. Jego twórczość to nic innego niż udowadnianie, że "natura artysty" (a więc jego, Gombrowicza, natura!) nie pozwoli się całkowicie określić spojrzeniem innych ani naciskom formy. Tyle tylko, że ta natura to już nie zespół cech, ale zespół czynności. Można więc chyba żartobliwie powiedzieć, że Gombrowicz ulepił sobie gębę - z własnej umiejętności umykania gębie?
Jak zapowiedział w Ferdydurke: uciekł - z gębą w rękach.

Dialektyka odrzucenia i przyswojenia

Powrócę
człowiek kształtuje się w spojrzeniu bliźnich. Niemal wmówił we wszystkich, że od gęby nie ma ucieczki... Od gęby, od ja odzwierciedlonego, zniekształconego przez innych. Ale naprawdę interesował go odpór, który daje gębie wybitna jednostka. Jego twórczość to nic innego niż udowadnianie, że "natura artysty" (a więc jego, Gombrowicza, natura!) nie pozwoli się całkowicie określić spojrzeniem innych ani naciskom formy. Tyle tylko, że ta natura to już nie zespół cech, ale zespół czynności. Można więc chyba żartobliwie powiedzieć, że Gombrowicz ulepił sobie gębę - z własnej umiejętności umykania gębie?<br>Jak zapowiedział w Ferdydurke: uciekł - z gębą w rękach.<br><br>&lt;tit&gt;Dialektyka odrzucenia i przyswojenia&lt;/&gt;<br><br>Powrócę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego