Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.16
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
powstanie nowej formacji lewicowej - ubolewa Wódz.
Tomasz Żukowski uważa, że w Sojuszu, znajdującym się w permanentnym kryzysie, zapanowała panika. Partia rzuca się do gaszenia kolejnych pożarów, ale nie ma strategii długofalowej.
- Widać, że Sojusz wraca do symboliki z początku lat 90., socjalnej i antyklerykalnej, czyli sięga do sprawdzonych wówczas metod pozyskiwania wyborców - ocenia Żukowski. - Ale jego polityka jest niespójna, poszczególne pomysły nie składają się w logiczną całość programową.
W ocenie Żukowskiego przedłużający się kryzys SLD zwiększa prawdopodobieństwo przesilenia organizacyjnego, czyli pojawienia się nowej inicjatywy, która przejmie obecne ugrupowania funkcjonujące po lewej stronie sceny politycznej.
- Ten kryzys jest na rękę tzw. dużemu
powstanie nowej formacji lewicowej - ubolewa &lt;name type="person"&gt;Wódz&lt;/&gt;.<br>&lt;name type="person"&gt;Tomasz Żukowski&lt;/&gt; uważa, że w &lt;name type="org"&gt;Sojuszu&lt;/&gt;, znajdującym się w permanentnym kryzysie, zapanowała panika. Partia rzuca się do gaszenia kolejnych pożarów, ale nie ma strategii długofalowej.<br>- Widać, że &lt;name type="org"&gt;Sojusz&lt;/&gt; wraca do symboliki z początku lat 90., socjalnej i antyklerykalnej, czyli sięga do sprawdzonych wówczas metod pozyskiwania wyborców - ocenia &lt;name type="person"&gt;Żukowski&lt;/&gt;. - Ale jego polityka jest niespójna, poszczególne pomysły nie składają się w logiczną całość programową.<br>W ocenie &lt;name type="person"&gt;Żukowskiego&lt;/&gt; przedłużający się kryzys &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; zwiększa prawdopodobieństwo przesilenia organizacyjnego, czyli pojawienia się nowej inicjatywy, która przejmie obecne ugrupowania funkcjonujące po lewej stronie sceny politycznej.<br>- Ten kryzys jest na rękę tzw. dużemu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego