Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 29.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
AP


Nie widzę szansy na okulistę

W Warszawie na darmową wizytę okulistyczną czeka się nawet trzy miesiące. Wszystko dlatego, że w publicznych przychodniach pracuje za mało lekarzy. Okuliści odchodzą z nich zaraz po zrobieniu specjalizacji, bo 10 zł zysku na jednym pacjencie to stanowczo za mało. W prywatnej spółdzielni czy pracowni optycznej za tę samą pracę mogą dostać przynajmniej trzy razy tyle. Poradnia szpitala okulistycznego przy ul. Sierakowskiego już w październiku nie przyjmowała zapisów na ten rok. Tam zawsze panuje tłok, a lekarze przyjmują nawet po kilkudziesięciu pacjentów dziennie. Trochę lepiej jest w niektórych publicznych przychodniach, gdzie numerek do okulisty można
AP&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Nie widzę szansy na okulistę&lt;/&gt;<br><br>W Warszawie na darmową wizytę okulistyczną czeka się nawet trzy miesiące. Wszystko dlatego, że w publicznych przychodniach pracuje za mało lekarzy. Okuliści odchodzą z nich zaraz po zrobieniu specjalizacji, bo 10 zł zysku na jednym pacjencie to stanowczo za mało. W prywatnej spółdzielni czy pracowni optycznej za tę samą pracę mogą dostać przynajmniej trzy razy tyle. Poradnia szpitala okulistycznego przy ul. Sierakowskiego już w październiku nie przyjmowała zapisów na ten rok. Tam zawsze panuje tłok, a lekarze przyjmują nawet po kilkudziesięciu pacjentów dziennie. Trochę lepiej jest w niektórych publicznych przychodniach, gdzie numerek do okulisty można
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego