warunki, aby dualizm podmiotu i przedmiotu mógł zostać przekroczony. <br><page nr=316><br>Dahui Zonggao uznał 'wielkie zwątpienie', pojawiające się na skutek <br>koncentracji na 'kluczowym wersie' koanu, za najlepszy katalizator 'oświecenia'. <br>Uważał bowiem, że wielu adeptów zen naśladuje jedynie dziwne zachowanie <br>mistrzów, nie rozumiejąc, na czym naprawdę polega wolność i spontaniczność <br>'oświecenia'. Dogen bronił praktyki medytacji w pozycji siedzącej, udowadniając, <br>że nie powinna ona być interpretowana jako 'praktyka stopniowa'. <br>Adept zen musi bowiem siedzieć w medytacji w ten sposób, aby uświadomić <br>sobie, że jest 'buddą', chociaż nie zmienił się w 'buddę'. Także w tym <br>wypadku celem praktyki zen jest zmiana perspektywy postrzegania rzeczywistości, <br>a nie