rękę i powiedzieć: "w tym miejscu wywód twój kuleje". Uczucie to dotyczyło tezy, iż odrzucenie Absolutu skazuje nas na nihilizm. Nim jednak przejdę do uwag na temat tekstu Kołakowskiego, muszę powiedzieć, że krytyka, jaką podjął przed chwilą Bohdan Chwedeńczuk, wydaje mi się nieporozumieniem.<br> Leszek Kołakowski zna oczywiście podręcznikowe odróżnienie między prawdziwością jako cechą sądu, a pewnością, z jaką sąd jako prawdziwy jest uznawany. Wie dobrze, że czym innym jest wypowiadać zdania prawdziwe, a czym innym wiedzieć, i to wiedzieć z pewnością, że wypowiada się czy akceptuje zdania prawdziwe. W tej drugiej kwestii - a ona interesuje autora - nie ma rozwiązań połowicznych: albo