pan da ten notes. Narysuję, gdzie znajdziecie faceta, który próbował zabić porucznik Dembosz.<br>- To on pchnął pana nożem? - Sierżant nie kwapił się z podawaniem notatnika. Na jego znak młodszy z funkcjonariuszy przesunął się, stając między Izą a drzwiami. Obaj byli zdezorientowani i nieufni.<br>- Nie, ja sam. I nie nożem, a prętem zbrojeniowym. Jak nikt go nie podwędził, powinien tkwić w zwłokach. Nóż też tam został? - Dziewczyna kiwnęła głową. - Trochę bliżej, patrząc od centrum, znajdziecie kurtkę tego gościa. Zrzucił, żeby się nie spocić przy zarzynaniu kolejnej kobiety. Może będą w niej dokumenty, ale jeśli nie, to pytajcie w komendzie w Lesku o