Radomia, a także Płock, Grójec, Warkę, Żyrardów i Sochaczew.<br>Jak mówi prok. Krzysztof Karsznicki z Prokuratury Krajowej, handel ludźmi, zwłaszcza kobietami, przynosi zyski porównywalne z handlem bronią i narkotykami: dziś liczy się je w miliardach euro i dolarów. Jest jednak znacznie bezpieczniejszym biznesem, ponieważ ściganie handlarzy ludźmi wciąż nie jest priorytetem, nawet dla Interpolu czy Europolu. Jest też trudniejszy do wykrycia. Mikrobus z ośmioma uśmiechniętymi kobietami przekraczający granicę nie budzi podejrzeń, że to ofiary przestępstwa. Handlu ludźmi nie wytropią psy, nie wykryją wykrywacze metali. Ofiary mają solidne (na ogół) dokumenty i zamknięte usta. Nawet w ambasadach i rezydencjach zatrudniane są kobiety