jak inne państwa - pięćdziesięciu lat na pomnażanie kapitałów własnych. Szukając inwestorów, zwracaliśmy uwagę przede wszystkim na to, by pochodzili oni z różnych krajów. Mamy więc inwestorów z Włoch, Irlandii, Niemiec, Ameryki - i to w sytuacji, gdy Niemcy chcieliby mieć większy udział w strukturach własnościowych, motywując to faktem, iż ponad 30 proc. handlu zagranicznego stanowi wymiana polsko-niemiecka. A co do wspomnianego zagrożenia polegającego na uzależnieniu naszego kraju od kapitału zagranicznego, to mogę jedynie przypomnieć, że w latach 70. nie było w Polsce banków zagranicznych, a zaciągnięte wówczas kredyty będziemy spłacali jeszcze przez wiele lat.</><br><who1>- Tygodnik "Time" zaliczył panią do grupy czternastu