kandyduje Balcerowicz. Zmuszanie do kandydowania Balcerowicza, który wyraźnie powiada, że nie wystartuje, nie ma żadnego sensu. Pozostaje więc wrócić do kandydatur, które pojawiały się wcześniej, na przykład do Olgi Krzyżanowskiej albo po prostu po jednej odważnej decyzji o wyjściu z koalicji podjąć następną i poprzeć Andrzeja Olechowskiego, tym bardziej że prominentni politycy związani z Unią i tak będą uczestniczyć w kampanii Olechowskiego, a nie ma dla partii gorszej sytuacji niż rozejście się jej aparatu po różnych sztabach wyborczych.<br><br>Mamy więc mniejszościowy rząd Jerzego Buzka i zupełnie nowe polityczne perspektywy, co zapowiada być może spokojniejsze lato, ale bardzo burzliwą jesień.<br><br>&lt;au&gt;Współpraca: Ewa