kumpel Zdzicho<br>nieletnią dorwał na balecie.<br>Stawiała się, więc dał w pyszczycho,<br>poza tym <orig>komilfo</> był. Wiecie.<br>Za to, że uniósł się troszeczkę,<br>dał jej rajstopy i bluzeczkę.<br>I co? Myślicie - koniec sprawy?<br>A skąd! Wzywają do Warszawy!<br>Taki tam rozdmuchali skandal,<br>że całkiem wykończyli chłopca,<br>bo musiał odejść z propagandy<br>i dziś jest u nas za kaowca!<br><br>I drugi przykład: Felczak, wiecie,<br>drugi sekretarz w Komitecie,<br>przez plener pruje swoim Fiatem<br>z szybkością stu, jak zwykle. Raptem<br>na szosę włażą dwa bachory.<br>Więc stuknął je, bo byłby chory,<br>jeżeli zjechałby na boki.<br>Tam, proszę ja was, spad wysoki.<br>Zgniótłby przód