w towarzystwie najbliższej rodziny. Po drodze do Francji dognało ją jednak poselstwo tureckie, na którego czele stał sam Kara Mustafa. Przedłożyło ono królowej-wdowie propozycję objęcia tronu Rzeczypospolitej przez jej ukochanego syna, Jakuba. Odtąd miała się ona stać dziedzicznym księstwem dynastii Sobieskich, co spowodowało, iż Maria Kazimiera zgodziła się na propozycję Wysokiej Porty. Do czasów pełnoletności Jakuba (urodzonego w 1667 roku) obowiązki regenta powierzono jego matce oraz hetmanowi Stanisławowi Janowi Jabłonowskiemu, którego miłosny związek z już przedtem znienawidzoną przez lud Marysieńką dopiero teraz wyszedł na jaw.<br>Tak zwany traktat frankfurcki (od Frankfurtu nad Menem, gdzie Kara Mustafa prowadził pertraktacje z Marią