Ja do końca życia nie zapomnę, jak z drugiej wsi taki pijaczek, teoretycznie się znamy z widzenia,/ <vocal desc="yyy"> raz na przystanku autobusowym mnie zobaczył, podchodzi do mnie, cześć cześć, znamy się? No znamy się, cześć. <pause> Pożycz pięć złotych. <pause> Na tyle to my się nie znamy. <vocal desc="laugh"> On zdrętwiał. <vocal desc="laugh"> Ja poszedłem i nie prosił znowu, bo tak <gap> . <vocal desc="laugh"> Tak zgłupiał. </> <br><who1> No tak. </> <br><who2> Ale niech pani sobie wyobrazi, cztery lata pamiętał. <pause> Właśnie to <unclear>nie nie pamię </>, bo na pewno niejeden mu odmówił ze znajomych. Ale to, że mu w ten sposób <unclear>od </> cztery lata widziałem nie raz pod sklepem też chodził, tak szukał, żeby <overlap>go też