dostosować się do twojego nastroju.<br><br>Halina do Katarzyny: - Dobrze mi z tobą, zazdroszczę ci twojego temperamentu, żywotności, spontaniczności.<br><br>Marlena cicho:<br><br>- Tak, tak.<br><br>Beatka stwierdza, że Halina jest taka jak Katarzyna, tylko to tłumi.<br><br>Halinka mówi:<br><br>- Chciałabym umieć okazywać swoje emocje.<br><br>Beatka nawiązuje do cholernych psychologów, którzy nie dają się innym przebić, wyraźnie pijąc do Katarzyny.<br><br>Regina również zarzuca Katarzynie, że ciągle gada, nie dając innym miejsca.<br><br>Katarzyna chce coś powiedzieć, ale Regina zwraca się do niej głośno:<br><br>- Nie zagaduj!<br><br>Grupa ją popiera, mówiąc Katarzynie:<br><br>- Zostań z tym!<br><br>Maciek dopytuje Beatkę o "tych psychologów":<br><br>Też mam wrażenie, że tu są sami fachowcy