Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
krzyk zmieszany z rżeniem koni, z sykiem zapadającego dnia, były mi na rękę.
Mogłem podchodzić do sołtysówny nie widziany przez nią.
Mogłem więc iść powoli lub przyśpieszyć kroku.
A nawet, gdyby mi to było potrzebne, mogłem usiąść na chwilę w kukurydzy lub w owsie, poczekać na nią, a gdy będzie przechodzić koło mnie, wyciągnąć rękę i schwytać ją za nogę w kostce i wciągnąć w owies, w kukurydzę.
Szedłem jednak coraz szybciej do tej dziewczyny patrząc na kąpiących się w stawie chłopców.
Zauważyłem, już dawno zauważyłem, jeszcze gdy byłem gołębiarzem, że wszystkie dziewczyny, zanim się z kimś spikną na sianie, nad
krzyk zmieszany z rżeniem koni, z sykiem zapadającego dnia, były mi na rękę.<br> Mogłem podchodzić do sołtysówny nie widziany przez nią.<br> Mogłem więc iść powoli lub przyśpieszyć kroku.<br> A nawet, gdyby mi to było potrzebne, mogłem usiąść na chwilę w kukurydzy lub w owsie, poczekać na nią, a gdy będzie przechodzić koło mnie, wyciągnąć rękę i schwytać ją za nogę w kostce i wciągnąć w owies, w kukurydzę.<br> Szedłem jednak coraz szybciej do tej dziewczyny patrząc na kąpiących się w stawie chłopców.<br> Zauważyłem, już dawno zauważyłem, jeszcze gdy byłem gołębiarzem, że wszystkie dziewczyny, zanim się z kimś spikną na sianie, nad
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego