Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Narrenturm
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2002
biskupiej miłośnicy. - Jego dostojność nie zwykł informować mnie o takich detalach. Ja też ich nie dociekam. Kto wściubia nos w sprawy infułatów, ryzykuje jego utratę. A mnie mój nos miły.
- W to nie wątpię. Ale ja wszak nie sensację, lecz jeno zdrowie dostojnego mam na uwadze. Biskup Konrad nie jest przecie pierwszej młodości, unikać winien nadmiaru gorących turbacyj... A wszak ledwo tydzień minął, jak zaszczycał Ulrykę von Rhein. Do tego te wizyty u benedyktynek... Dziwicie się, panie rycerzu? Rzeczą inkwizytora jest wiedzieć.
Z podziemia rozległ się krzyk. Urwany, przechodzący w charkot.
- Rzeczą inkwizytora jest wiedzieć - powtórzył Grzegorz Hejncze. - Toteż wiem, że
biskupiej miłośnicy. - Jego dostojność nie zwykł informować mnie o takich detalach. Ja też ich nie dociekam. Kto wściubia nos w sprawy infułatów, ryzykuje jego utratę. A mnie mój nos miły.<br>- W to nie wątpię. Ale ja wszak nie sensację, lecz jeno zdrowie dostojnego mam na uwadze. Biskup Konrad nie jest przecie pierwszej młodości, unikać winien nadmiaru gorących turbacyj... A wszak ledwo tydzień minął, jak zaszczycał Ulrykę von Rhein. Do tego te wizyty u benedyktynek... Dziwicie się, panie rycerzu? Rzeczą inkwizytora jest wiedzieć.<br>Z podziemia rozległ się krzyk. Urwany, przechodzący w charkot.<br>- Rzeczą inkwizytora jest wiedzieć - powtórzył Grzegorz Hejncze. - Toteż wiem, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego