Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
pojmanych. Ruch oporu nie zamierza jednak składać broni. Najbardziej zaciekłe walki toczą się obecnie o dzielnicę Dżolan - centrum sunnickiego ruchu oporu. Rebelianci używają głównie broni maszynowej i moździerzy. Wczoraj za pomocą granatników strącili dwa amerykańskie śmigłowce. Pilotom udało się uratować.
Żołnierze koalicji oskarżają ruch oporu o łamanie międzynarodowego prawa. Wczoraj przed południem grupa niosących białą flagę rebeliantów nagle otworzyła ogień do amerykańskich żołnierzy. - Tu wszystko może się zdarzyć - mówią wojskowi, którzy zdobywają dom po domu, ulica po ulicy. Gdy wczoraj przeszukiwali opuszczone budynki, odnaleźli czterech zakładników irackich. Jeden z nich - porwany przed dziesięcioma dniami taksówkarz - był przykuty łańcuchami do ściany. Pozostali mieli
pojmanych&lt;/&gt;. Ruch oporu nie zamierza jednak składać broni. Najbardziej zaciekłe walki toczą się obecnie o dzielnicę &lt;name type="place"&gt;Dżolan&lt;/&gt; - centrum sunnickiego ruchu oporu. Rebelianci używają głównie broni maszynowej i moździerzy. Wczoraj za pomocą granatników strącili dwa amerykańskie śmigłowce. Pilotom udało się uratować.<br>Żołnierze koalicji oskarżają ruch oporu o łamanie międzynarodowego prawa. Wczoraj przed południem grupa niosących białą flagę rebeliantów nagle otworzyła ogień do amerykańskich żołnierzy. - Tu wszystko może się zdarzyć - mówią wojskowi, którzy zdobywają dom po domu, ulica po ulicy. Gdy wczoraj przeszukiwali opuszczone budynki, odnaleźli czterech zakładników irackich. Jeden z nich - porwany przed dziesięcioma dniami taksówkarz - był przykuty łańcuchami do ściany. Pozostali mieli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego