Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura Niezależna
Nr: 36
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1971
Rok powstania: 1987
i stosów, a ściślej poprzez ten zgiełk dosłuchuje się czegoś więcej. I już to samo czyni literaturę sprzymierzeńcem sacrum. W wielkim skrócie można by powiedzieć, że o ile słowo sakralne zmierza od Transcendencji do immanencji (przesłanie Boże do nas), to literatura obiera kierunek odwrotny wychodząc od immanencji usiłuje ją przekroczyć, przedrzeć się przez jej zasłony. Tam - w Biblii - Bóg mówi do człowieka, tu człowiek usiłuje wyrwać się z ludzkiej kondycji ku czemuś co więcej niż ludzkie, usiłuje w jakiś szczególny sposób domodlić się do Boga.
Ale niech rzecznicy sacrum nie triumfują zbyt łatwo. Owa modlitwa literatury jest modlitwą sui generis zanoszoną
i stosów, a ściślej poprzez ten zgiełk dosłuchuje się czegoś więcej. I już to samo czyni literaturę sprzymierzeńcem sacrum. W wielkim skrócie można by powiedzieć, że o ile słowo sakralne zmierza od Transcendencji do immanencji (przesłanie Boże do nas), to literatura obiera kierunek odwrotny wychodząc od immanencji usiłuje ją przekroczyć, przedrzeć się przez jej zasłony. Tam - w Biblii - Bóg mówi do człowieka, tu człowiek usiłuje wyrwać się z ludzkiej kondycji ku czemuś co więcej niż ludzkie, usiłuje w jakiś szczególny sposób domodlić się do Boga.<br> Ale niech rzecznicy sacrum nie triumfują zbyt łatwo. Owa modlitwa literatury jest modlitwą sui generis zanoszoną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego