kosztować ponad 280 tys. dolarów?!". Dziennikarze wytknęli również, że roczny dochód hokeisty wynosił 5 mln "zielonych". W komentarzach prasa kanadyjska pisała: "Hokeiści są bez sensu i bez istotnych powodów przepłacani! Istnieje przecież na świecie wiele potrzebniejszych i trudniejszych zawodów, które są bardzo źle wynagradzane!". Hokejowy idol, "The Great One" nie przejmował się komentarzami, tylko bił kolejne rekordy NHL. I kasował kolejne miliony dolarów: jeden od Coca Coli, a drugi od Nike. Gdy Bruce McNall, właściciel "Kingów" z Los Angeles, podpisywał z Gretzkym nowy kontrakt, rubrykę, gdzie miała widnieć wysokość zarobków, pozostawił pustą. Zwracając się do Wayne'a, powiedział: "Wypełnij to sam!".<br><br>Feministki przy