Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
stężenia agresywnego chamstwa, jakie emanuje od bohaterów. Pozostało coś jeszcze. Kilka prostych, lecz nieuniknionych pytań. Dlaczego ludzie, którzy dzielą życie, dom, pracę i marzenia, potrafią aż tak się - z wzajemnością - nie kochać? Tak siebie wzajemnie zadręczać, okradać? Tak po zwierzęcemu przepychać się przy chudym korycie? I czy my sami, realni, przejrzawszy się w krzywym zwierciadle powieści-wiersza Masłowskiej, będziemy dziś potrafili spokojnie zasnąć?

Piotr Siemion

Tarantino w operze

Nie czyta nut, więc rysuje strzałki, linie i zygzaki. "Carmen" widzi na czerwono, Mozart to matematyka. Zamiast aktorów przestawia figurki na tekturowej makiecie. Tak powstają inscenizacje oper Mariusza Trelińskiego. Czym błyśnie w nowej
stężenia agresywnego chamstwa, jakie emanuje od bohaterów. Pozostało coś jeszcze. Kilka prostych, lecz nieuniknionych pytań. Dlaczego ludzie, którzy dzielą życie, dom, pracę i marzenia, potrafią aż tak się - z wzajemnością - nie kochać? Tak siebie wzajemnie zadręczać, okradać? Tak po zwierzęcemu przepychać się przy chudym korycie? I czy my sami, realni, przejrzawszy się w krzywym zwierciadle powieści-wiersza Masłowskiej, będziemy dziś potrafili spokojnie zasnąć?<br><br>&lt;au&gt;Piotr Siemion&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="f"&gt;&lt;tit&gt;Tarantino w operze&lt;/&gt;<br><br>Nie czyta nut, więc rysuje strzałki, linie i zygzaki. "Carmen" widzi na czerwono, Mozart to matematyka. Zamiast aktorów przestawia figurki na tekturowej makiecie. Tak powstają inscenizacje oper Mariusza Trelińskiego. Czym błyśnie w nowej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego