Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
jest dobrem itd. Kiedy mówi o objawieniu, to zawsze chodzi mu o jakiś zespół prawd, których człowiek inaczej by nie znał, gdyby Pan Bóg przed nim ich nie odsłonił. Tymczasem objawienie, w każdym razie objawienie chrześcijańskie, to jest przede wszystkim odsłonięcie się Boga żywego. Owszem, temu odsłonięciu się towarzyszy również przekaz w postaci zdań, ale zawsze chodzi tu o udzielanie się Boga żywego, o coś nieskończenie więcej, niż o zespół zdań. Natomiast ilekroć Kołakowski przypisuje mi jako wierzącemu chrześcijanowi pewne wierzenia, czuję się zrównany ze starą babką, która rzuca za siebie trzy zapałki, aby uniknąć nieszczęścia. Po prostu ja naprawdę nie
jest dobrem itd. Kiedy mówi o objawieniu, to zawsze chodzi mu o jakiś zespół prawd, których człowiek inaczej by nie znał, gdyby Pan Bóg przed nim ich nie odsłonił. Tymczasem objawienie, w każdym razie objawienie chrześcijańskie, to jest przede wszystkim odsłonięcie się Boga żywego. Owszem, temu odsłonięciu się towarzyszy również przekaz w postaci zdań, ale zawsze chodzi tu o udzielanie się Boga żywego, o coś nieskończenie więcej, niż o zespół zdań. Natomiast ilekroć Kołakowski przypisuje mi jako wierzącemu chrześcijanowi pewne wierzenia, czuję się zrównany ze starą babką, która rzuca za siebie trzy zapałki, aby uniknąć nieszczęścia. Po prostu ja naprawdę nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego