Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
mruknął Mock. - Co mówi von Orloff podczas swoich seansów?
- Że koniec świata jest bliski - odpowiedział Reinert.
- Jakie ma na to dowody?
- Twierdzi, że wypełniają się jakieś przepowiednie - odezwał się Kleinfeld - i przedstawia je. Zapisałem cytowane przez niego miejsca różnych świętych ksiąg. Trzeba przyznać, że fragmenty Pięcioksięgu Mojżeszowego przytacza we własnym przekładzie...
- A czy jego dowody zahaczają o coś, co może interesować naszą komisję zabójstw? - Mock machnął ręką, jakby chciał odgonić słowa Kleinfelda.
Zapadła cisza. W magazynie panował mrok rozświetlany jedynie nikłym światłem lamp palących się tu i ówdzie. Policjanci wyglądali jak spiskowcy lub uczestnicy tajemnego misterium. Fartuch Mocka spływał po szczeblach
mruknął Mock. - Co mówi von Orloff podczas swoich seansów?<br>- Że koniec świata jest bliski - odpowiedział Reinert.<br>- Jakie ma na to dowody?<br>- Twierdzi, że wypełniają się jakieś przepowiednie - odezwał się Kleinfeld - i przedstawia je. Zapisałem cytowane przez niego miejsca różnych świętych ksiąg. Trzeba przyznać, że fragmenty Pięcioksięgu Mojżeszowego przytacza we własnym przekładzie...<br>- A czy jego dowody zahaczają o coś, co może interesować naszą komisję zabójstw? - Mock machnął ręką, jakby chciał odgonić słowa Kleinfelda.<br>Zapadła cisza. W magazynie panował mrok rozświetlany jedynie nikłym światłem lamp palących się tu i ówdzie. Policjanci wyglądali jak spiskowcy lub uczestnicy tajemnego misterium. Fartuch Mocka spływał po szczeblach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego