Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o lekarzu,o ogrodzie,o kwiatach
Rok powstania: 2000
tam są takie, aha bo tam są takie działki plażowe...
Proszę pani, leśna działka, tam sosny są
To fajnie...
tak, były tylko, to żołnierze, ci co stali pół roku tam pół roku stali, proszę pani, od maja, więc coś musieli, no i proszę pani ile tu krwi, poszło, ile tu przekleństw, i oficer taki, właśnie, żołnierz, który tam był, przyjechał ze swoim kolegą, z żonami, i oglądali, jak to wyglądało tam, gdzie oni stali pół roku tacy nieszczęśliwi, czekali żołnierze, czekali właśnie na te, żeby strzelać, żeby się bić, żeby bronić, no, to musieli coś robić, i sami sadziliśmy ten lasek
tam są takie, aha bo tam są takie działki plażowe&lt;/&gt;...<br>&lt;who3&gt;Proszę pani, leśna działka, tam sosny są &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;To fajnie&lt;/&gt;... <br>&lt;who3&gt;tak, były tylko, to żołnierze, ci co stali pół roku tam &lt;gap&gt; pół roku stali, proszę pani, od maja, więc coś musieli, no i proszę pani ile tu krwi, poszło, ile tu przekleństw, i oficer taki, właśnie, żołnierz, który tam był, przyjechał ze swoim kolegą, z żonami, i oglądali, jak to wyglądało tam, gdzie oni stali pół roku tacy nieszczęśliwi, czekali żołnierze, czekali właśnie na te, żeby strzelać, żeby się bić, żeby bronić, no, to musieli coś robić, i sami sadziliśmy ten lasek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego