opinii sądowo-psychiatrycznych, nie mogłam więc pomagać przestępcom w unikaniu kary. Jedyną opinię wystawiłam panu K. i brzmiała, że może odpowiadać przed sądem. Jeden z pacjentów, który był, jak twierdzono, przestępcą i chronił się na moim oddziale, chorował na guza mózgu, potwierdziły to inne komisje lekarskie.<br><br>Do dzisiaj łódzkie sądy przerzucają się aktem oskarżenia Irczyńskiej, żaden nie chce tej sprawy przyjąć na wokandę. Zarekwirowane auto oddano pani doktor. W przeciwieństwie do chwili, kiedy samochód zabierano, odbyło się to po cichu, bez udziału kamer.<br><br><tit>Świadek sukcesu prokuratury</><br><br>W Łodzi doszło do prawdziwego <orig>wysypu</> lekarskich afer. Wszystkich medyków wskazał prokuraturze świadek koronny Rudy.<br><br>- Byliśmy