Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
poczekaniu wykrzyczeć, zatkał mi gębę usypiającym środkiem i potem nie było już innego wyjścia, jak tylko zabrać mnie ze sobą. W narkotycznym śnie nie chciałam nic mówić. Gdybym zaś powiedziała, to można mnie było od razu zabić i byłby spokój.
Krwiożerczość zamiarów w stosunku do mnie wydawała mi się nieco przesadna aż do chwili, kiedy wyjaśnili to pomiędzy sobą. Rzeczywiście gdyby zostawiono mnie żywą na wolności, natychmiast dopadłaby mnie prawdziwa policja. W razie jakichkolwiek przeszkód, jakiejkolwiek zwłoki w wydobyciu diamentów z ukrycia, jakiejkolwiek nieprzewidzianej wpadki, mogliby na podstawie moich informacji odnaleźć to miejsce i szlag by trafił cały majątek. Nie, absolutnie
poczekaniu wykrzyczeć, zatkał mi gębę usypiającym środkiem i potem nie było już innego wyjścia, jak tylko zabrać mnie ze sobą. W narkotycznym śnie nie chciałam nic mówić. Gdybym zaś powiedziała, to można mnie było od razu zabić i byłby spokój.<br>Krwiożerczość zamiarów w stosunku do mnie wydawała mi się nieco przesadna aż do chwili, kiedy wyjaśnili to pomiędzy sobą. Rzeczywiście gdyby zostawiono mnie żywą na wolności, natychmiast dopadłaby mnie prawdziwa policja. W razie jakichkolwiek przeszkód, jakiejkolwiek zwłoki w wydobyciu diamentów z ukrycia, jakiejkolwiek nieprzewidzianej wpadki, mogliby na podstawie moich informacji odnaleźć to miejsce i szlag by trafił cały majątek. Nie, absolutnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego