Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
gruby kostium, pogrubiający make-up, odpowiedni sposób chodzenia i kiepska postura. Takie zwykłe sztuczki filmowe.
Spacey spędził mnóstwo czasu w środowisku zawodowym swojego bohatera, w tym przypadku w agencjach reklamowych. Przez pewien czas obserwował pracowników agencji i uczył się reakcji na stres wywołany pracą. Nie uważa jednak, że było to przesadnie trudne.
- Do roli Lestera nie musiałem się specjalnie przygotowywać, poza rozmowami z ludźmi z agencji reklamowych, którzy nienawidzą swojej pracy, a ich było bardzo łatwo znaleźć. To, jak pracuję nad rolą, zależy przede wszystkim od stosunków z reżyserem, od tego, w jakim stopniu potrafi on precyzyjnie wyartykułować, do czego zmierza
gruby kostium, pogrubiający make-up, odpowiedni sposób chodzenia i kiepska postura. Takie zwykłe sztuczki filmowe.<br>Spacey spędził mnóstwo czasu w środowisku zawodowym swojego bohatera, w tym przypadku w agencjach reklamowych. Przez pewien czas obserwował pracowników agencji i uczył się reakcji na stres wywołany pracą. Nie uważa jednak, że było to przesadnie trudne. <br>- Do roli Lestera nie musiałem się specjalnie przygotowywać, poza rozmowami z ludźmi z agencji reklamowych, którzy nienawidzą swojej pracy, a ich było bardzo łatwo znaleźć. To, jak pracuję nad rolą, zależy przede wszystkim od stosunków z reżyserem, od tego, w jakim stopniu potrafi on precyzyjnie wyartykułować, do czego zmierza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego