Dodawał: "Ale pod jednym warunkiem, że zostanie wyrugowany z podręczników szkolnych i z głów nauczycieli cały ogromny balast trutek nacjonalistycznych i &lt;gap&gt; antypolskich".<br><br>W początkach lat 70. treść podręczników szkolnych wzięli pod lupę historycy obu krajów. Prowadzone pod patronatem UNESCO prace zakończyło porozumienie z czerwca 1976 r., zobowiązujące obie strony do przestrzegania, aby poczynione poprawki na temat stosunków polsko-niemieckich były uwzględniane w treści książek do historii.<br><br>Porozumienie wywołało fale krytyki w Niemczech. Historyk Botho Spruth wyłożył racje oponentów w książce "Fałszowanie historii w niemieckich szkołach - Wolność nauczania w niebezpieczeństwie". Pisał m.in.: "Gierek i jego ambasador w Bonn naciskają, przewodniczący polskiej