się do przebojowości. Ona mi pomaga. Na przykład kiedy witam gości w ministerstwie, pytam: "Kawa, herbata, zatańczymy?". I momentalnie "facet" jest mój. Jestem pewna własnych umiejętności. Idę do przodu. Nie czekam na to, aż ktoś mnie odkryje. Skromność to strata czasu.<br>COSMO: Już wiem, co ci pomaga. A zdradzisz, co przeszkadza, może płeć?<br>L.R.: Uważam, może trochę przekornie, że polityka jest rodzaju żeńskiego. Ale w rzeczywistości niewiele kobiet ją uprawia. Dlaczego? Większość myśli, że to dobre zajęcie dla Cześka czy Ryśka, ale nie dla nich. Kobieta może zostać najwyżej menedżerem, łowcą głów czy asystentką. Świat w ogóle składa się z