Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Chce pan powiedzieć, że z formalnego punktu widzenia PZPR nie istnieje?
- To nie tak. Z prawnego punktu widzenia jest, jakby, formacją pozalegalną.
Michał roześmiał się pierwszy.
- No, patrzcie. Znów w konspiracji! Ale - spoważniał - dobrze, że mamy już inne czasy, bo jeszcze parę lat temu takie słowa albo by mecenasowi nie przeszły przez usta, albo by się pan je wygłaszał do białych niedźwiedzi. No, to podpisujemy.
W czasie, gdy sekretarka przepisywała umowę na czysto, Marta i Michał objaśniali Magdzie na balkonie panoramę gór, a prawnicy spierali się na temat szans Zakopanego na organizację jakiejś wielkiej imprezy sportowej. Po chwili tekst był gotowy
Chce pan powiedzieć, że z formalnego punktu widzenia PZPR nie istnieje?<br>- To nie tak. Z prawnego punktu widzenia jest, jakby, formacją pozalegalną.<br>Michał roześmiał się pierwszy.<br>- No, patrzcie. Znów w konspiracji! Ale - spoważniał - dobrze, że mamy już inne czasy, bo jeszcze parę lat temu takie słowa albo by mecenasowi nie przeszły przez usta, albo by się pan je wygłaszał do białych niedźwiedzi. No, to podpisujemy.<br>W czasie, gdy sekretarka przepisywała umowę na czysto, Marta i Michał objaśniali Magdzie na balkonie panoramę gór, a prawnicy spierali się na temat szans Zakopanego na organizację jakiejś wielkiej imprezy sportowej. Po chwili tekst był gotowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego