Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
niewielką szkółkę polityczną dla zachodnich ministrów i prezydentów, aby nie musieli uczyć się Wschodu z filmów James Bonda. Wszak to my właśnie, w Warszawie, Krakowie, Gdańsku jesteśmy najprawdziwszymi ekspertami od komunizmu, Wschodu, Rosjan. Znamy bluffy i prawdziwe niebezpieczeństwa, kompleksy i myślowe zrosty, cały klimat, bez którego nie sposób określać i przewidywać polityki rosyjskiej. Wiemy też to, czego nie wiemy, co jest irracjonalizmem i rzeczywiście przepastną groźbą. Wiemy, ale nikt nas nie pyta, chcemy mówić - nikt nas nie słucha. Ano cóż - radźcie sobie sami. Zaś niepohamowana w proroctwach i histerii zachodnia prasa nie wie wcale, że nieświadomie uczestniczy w politycznej reakcji, że
niewielką szkółkę polityczną dla zachodnich ministrów i prezydentów, aby nie musieli uczyć się Wschodu z filmów James Bonda. Wszak to my właśnie, w Warszawie, Krakowie, Gdańsku jesteśmy najprawdziwszymi ekspertami od komunizmu, Wschodu, Rosjan. Znamy bluffy i prawdziwe niebezpieczeństwa, kompleksy i myślowe zrosty, cały klimat, bez którego nie sposób określać i przewidywać polityki rosyjskiej. Wiemy też to, czego nie wiemy, co jest irracjonalizmem i rzeczywiście przepastną groźbą. Wiemy, ale nikt nas nie pyta, chcemy mówić - nikt nas nie słucha. Ano cóż - radźcie sobie sami. Zaś niepohamowana w proroctwach i histerii zachodnia prasa nie wie wcale, że nieświadomie uczestniczy w politycznej reakcji, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego