Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Wstąpiłem do sklepu spożywczego i powiedziałem, że szukam ludzi, którzy chcieliby pogadać w sprawie S. Usiadłem na przystanku PKS koło kościoła i czekałem. Po kilku minutach pojawił się może 12-letni chłopak na rowerze i nie zsiadając zagadnął mnie:
- Pan z gazety?
- No, może, a bo co?
- Pan pójdzie.
Jechał przodem, pogwizdując i rozglądając się na boki. Przed jednym z domów stanął na chwilę i powiedział:
- Tutaj niech pan wejdzie.
Zakręcił i odjechał z powrotem w stronę sklepu.
W niewielkim pokoju przy stole siedziało osiem osób. Wstali na mój widok, ale na ich twarzach wyraźnie widziałem rozczarowanie. Można było bez pudła
Wstąpiłem do sklepu spożywczego i powiedziałem, że szukam ludzi, którzy chcieliby pogadać w sprawie S. Usiadłem na przystanku PKS koło kościoła i czekałem. Po kilku minutach pojawił się może 12-letni chłopak na rowerze i nie zsiadając zagadnął mnie:<br>- Pan z gazety?<br>- No, może, a bo co?<br>- Pan pójdzie.<br>Jechał przodem, pogwizdując i rozglądając się na boki. Przed jednym z domów stanął na chwilę i powiedział:<br>- Tutaj niech pan wejdzie.<br>Zakręcił i odjechał z powrotem w stronę sklepu.<br>W niewielkim pokoju przy stole siedziało osiem osób. Wstali na mój widok, ale na ich twarzach wyraźnie widziałem rozczarowanie. Można było bez pudła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego