Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
zgaduję rodzaj pańskiego cierpienia.
Obok nich przeszedł sanitariusz Paweł. Niósł na plecach materac. Materac przypomniał Widmarowi łóżko; łóżko przypomniało Widmarowi wszystko i wówczas właśnie powziął ostateczną decyzję. Myśląc o tym, że dziś wieczorem o godzinie siódmej, gdy tylko krawiec doniesie mu o schadzce żony z chirurgiem Tamtenem, weźmie broń i przychwyci ich na gorącym uczynku, zapytał: - Ciekawy jestem, jaka jest pańska diagnoza .

- Bardzo pospolita - rzekł lekarz i pochylił wzrok. - Niestety, mniej więcej każdy człowiek na to choruje... Chorobę tę nazwałbym pewną nieudolnością. - Patrząc w podłogę, mówił o tym, że na ogół na ziemi nie ma tragedii, są tylko mniej lub bardziej
zgaduję rodzaj pańskiego cierpienia.<br>Obok nich przeszedł sanitariusz Paweł. Niósł na plecach materac. Materac przypomniał Widmarowi łóżko; łóżko przypomniało Widmarowi wszystko i wówczas właśnie powziął ostateczną decyzję. Myśląc o tym, że dziś wieczorem o godzinie siódmej, gdy tylko krawiec doniesie mu o schadzce żony z chirurgiem Tamtenem, weźmie broń i przychwyci ich na gorącym uczynku, zapytał: - Ciekawy jestem, jaka jest pańska diagnoza .<br>&lt;page nr=190&gt;<br>- Bardzo pospolita - rzekł lekarz i pochylił wzrok. - Niestety, mniej więcej każdy człowiek na to choruje... Chorobę tę nazwałbym pewną nieudolnością. - Patrząc w podłogę, mówił o tym, że na ogół na ziemi nie ma tragedii, są tylko mniej lub bardziej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego